O mnie

Naturopata-to bardzo szerokie pojęcie. To kod zawodu, czyli specjalizacji, w skład którego wchodzą wszystkie niemedyczne formy leczenia i terapii, a więc homeopatia, akupunktura, akupresura, suplementacja naturalna… Moja praca z ludźmi nie rozpoczęła się jednak od czegoś, co było sklasyfikowane, zamknięte w ramach i wytłumaczalne. To, co dostałam od losu to umiejętność głębszego widzenia, czucia i nie było dla mnie początkowo zrozumiałe, bo nikt poza moją babcią nie wierzył w to, że istnieje inna, większa siła. Ona pokazał mi jak leczyć naturalnymi metodami, mówiła o aniołach, które się nami opiekują i które pomagają w trudnych chwilach. Otworzyła mnie na świat duchowy, ale i pokazała, że nasze otoczenie to nie zawsze pozytywne i sprzyjające nam osoby. Kiedy zaczęłam czuć energie i siłę w dłoniach okazało się, że mogę to wykorzystać, po to, aby móc pomagać innym i tak pojawiła bioenergoterapia – czyli leczenie, uzdrawianie energią własną. W moim gabinecie nie leczę tylko ciała, ale przede wszystkim uzdrawiam "duszę", wprowadzam równowagę i homeostazę organizmu. Zazwyczaj dbamy, o to, co na zewnątrz a zapominamy, że przyczyna naszych problemów tkwi w środku, głęboko w naszych doświadczeniach życiowych, traumach, stresie, linii rodowej, otoczeniu, relacjach … Mój Klient mawia, że jestem: „babką od zadań specjalnych”, ktoś inny powie, że być może widzę, to co nie zostało zauważone przez medycynę konwencjonalną? Analizuję stan zdrowia, odnajduję przyczyny gorszego samopoczucia, zaburzeń, lęków, stanów depresyjnych, bólu, złości, bezsenności, negatywnej energii … oraz uzdrawiam te przestrzenie ( wykorzystując szereg metod ), bo życie w równowadze to brak problemów zdrowotnych, szczęście, dobre relacje…

Nie ma znaczenia, jak zostanę określona, chcę poprawiać komfort osób, które są otwarte na zmianę w każdej sferze swojego życia.